6 września o 19:00 w warszawskim Skłocie Przychodnia na ul. Skorupki 6A odbędzie się spotkanie z syryjskim aktywistą Samerem Masri.
Od półtora roku w Syrii trwa rewolucja. W ciągu ostatnich 4 miesięcy przekształciła się ona w wojnę domową, która zaczyna przenosić się także do północnych miast libańskich. Pokojowe protesty ludności, rozpoczęte w marcu 2011 roku, były od samego początku krwawo i bezwzględnie pacyfikowane przez siły rządowe. Syryjski reżim, określając protestujących (często dzieci poniżej 15 roku życia) mianem terrorystów działających na usługach obcych mocarstw, rozpoczął walkę z największą jak do tej pory rewolucją w świecie arabskim.
Do chwili obecnej w wyniku walk na terenie kraju zabito ok. 26 tysięcy osób. Ponad 2 tysiące z nich to dzieci, kolejne 2 tysiące – kobiety. Liczbę zaginionych w czasie konfliktu szacuje się na 65 tysięcy (część z tych osób najprawdopodobniej została zabita). 216 tysięcy osób zostało aresztowanych. Uchodźców w krajach ościennych wciąż przybywa. Łącznie liczbę zarejestrowanych w obozach ocenia się na 200 tysięcy, z czego 80 tysięcy znajduje się w Turcji, której kończą się możliwości przyjmowania uciekinierów. Ludności, która pozostaje w Syrii grozi głód i katastrofa humanitarna.
Co doprowadziło do wybuchu tego konfliktu? Dlaczego trwa on tak długo i czemu światowe mocarstwa nie zrobiły jak dotąd nic, żeby zakończyć koszmar ludności cywilnej? Jak można pomóc uchodźcom i cywilom w Syrii? Kim jest opozycja Syryjska i wreszcie jaki los może spotkać kraj po obaleniu dyktatora?
Na wszystkie pytania odpowie działacz syryjski, aktywista i dr. ekonomii , zaangażowany w działalność opozycyjną od początków rewolucji – Samer Masri.
Przyjdź. Dowiedz się więcej.
Nie bądź obojętny!!! To także Twój świat.
Więcej informacji o spotkaniu:
Marta Górska (red. naczelna WiosnaLudow.pl) mgorska@przestrzen.art.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz