MANIFEST PRZYCHODNI
Miasto należy do nas!
Dość!
Czas wziąć sprawy w swoje ręce i odzyskać miasto dla nas, dla ludzi, którzy je tworzą! To my, zwykli mieszkańcy i zwykłe mieszkanki stanowimy tkankę Warszawy, a nie szefowie międzynarodowych korporacji i maklerzy giełdowi. Codziennie obserwujemy, jak wypychacie nas z miasta.
Każdego dnia, kazdej godziny widzimy, jak powstają kolejne banki, centra handlowe, biurowce i apartamentowce; setki budynków, do których biletem wstępu jest karta kredytowa. Wszystko podporządowywane jest logice pieniądza - co się nie opłaca, jest wyrzucone na obrzeża do kontenerów. Jeśli władza nas wyklucza, wykluczmy władzę! Do niczego nie potrzebujemy państwowych instytucji i miejskiej administracji.
Czujemy gniew! Czujemy złość! Bierzemy sprawy w swoje ręce!
Przejmujemy budynek Przychodni! Jest to nasze miejsce! Nie pozwolimy go sprywatyzować, zburzyć i zamienić w betonowo-szklaną fortecę. Przychodnia jest otwarta dla wszystkich! To tu jest miejsce na to wszystko, co się nie opłaca: klub osiedlowy, bazę edukacyjną, miejsce dyskusji i wspólnej zabawy, podwórko dla dzieci, ogródek sąsiedzki, rozmaite pracownie... cokolwiek nam się wymarzy.
Jest to miejsce wspólnego tworzenia rzeczywistości prawdziwie demokratycznej; miejsce oddolnie budowanej wspólnoty i samoorganizacji, uczące nas wszystkich przez doświadczenie, kontakt i działanie.
Same i sami możemy zbudować porządek odpowidający potrzebom naszym, naszych dzieci i rodziców. Sprawiedliwe społeczeństwo, harmonijne i ekologiczne, bez rasizmu, homofobii, segregacji i uprzedzeń, bez przemocy ekonomicznej, społecznej i politycznej jest w naszym zasięgu. Wiemy, że inny świat jest możliwy!
Miasto należy do nas!
Miasto ZAWSZE do Nas należało, trzeba było tylko powiedzieć o tym tym ludziom, którzy najwidoczniej o tym zapomnieli... Ukłony za przypomnienie o tym całej Polsce.
OdpowiedzUsuńOk, fajnie. Choć wg. miasto nie należy do nikogo. I jakieś prawa właśności naszczęście istnieją, komuna się skończyła. Czasem ma to opłakane skutki, bo deweloperskie k*wy burzą kamienice i stwaiają apartamentowce, ale z drugiej strony miasto o te kamienice też nie dba.
OdpowiedzUsuńAle co trzeba zrobić, żeby przejąć sobie jakiś budynek? Do kogo właściwie należy przychodnia?